W dniach 19 - 21 października udaliśmy się na zieloną szkołę do stolicy kraju.
Zaczęło się bardzo wcześnie, bowiem już o godzinie 7:15 czekaliśmy pod szkołą, a około pół godziny później wyruszyliśmy w kilkugodzinną podróż na Mazowsze.
Pierwszym punktem na naszej mapie był Pałac w Wilanowie. Atmosfera królów i dworów tak nam się udzieliła, że kilka dziewczyn z klasy postanowiło zostać królowymi i księżnymi. Zwiedziliśmy też Ogród Saski w pobliżu Grobu Nieznanego Żołnierza, który odwiedziliśmy chwilę potem. Obejrzeliśmy tam zmianę warty żołnierzy strzegących grobu. Udaliśmy się także na warszawską starówkę, poznaliśmy się z Syrenką i spacerowaliśmy Starym Miastem. Potem udaliśmy się do ośrodka i postanowiliśmy przygotować się do następnego dnia uzupełniając kalorię obiadokolacją, a następnie uczestnicząc w zabawy integracyjnych i rozmowach.
Drugiego dnia, zaraz po śniadaniu, udaliśmy się do Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie między innymi poznaliśmy historię walecznych powstańców, zgromadziliśmy kartki z kalendarza upamiętniające dni walk oraz większe karty opisujące sytuację walczącej Polski. Byliśmy pod wrażeniem interaktywnego muzeum oraz historii przedstawionej przez wspaniałą panią przewodnik. Następnie udaliśmy się do planetarium, gdzie braliśmy udział w trójwymiarowym pokazie o astronomii oraz do Centrum Nauki Kopernik. Tam z kolei obejrzeliśmy bardzo wiele eksponatów (głównie interaktywnych), które w wciągający sposób przybliżyły nam procesy psychologiczne, fizyczne, chemiczne i biologiczne zachodzące dookoła nas. Wieczorem, już po skończonym zwiedzaniu, wróciliśmy do naszej "bazy", w której znów bawiliśmy się i rozmawialiśmy.
Trzeciego dnia rano skompresowaliśmy nasze rzeczy i upchnęliśmy je w walizkach. Pożegnaliśmy się z hostelem i pojechaliśmy obejrzeć Stadion Narodowy. Zrobiliśmy mnóstwo zdjęć i ruszyliśmy do Łazienek Królewskich. Co rusz ukazywały się naszym oczom rude wiewiórki biegające po parku. Następnie odwiedziliśmy Centrum Pieniądza NBP im. Sławomira S. Skrzypka, gdzie poznaliśmy wszystkie tajniki drukowania pieniędzy, jego naturę, wygląd na przestrzeni wieków i nie tylko. Po opuszczeniu muzeum udaliśmy się już w drogę powrotną. Z lekkim opóźnieniem dotarliśmy do Krakowa.
Podsumowując: zdecydowanie była to wycieczka kształcąca na wielu płaszczyznach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz